Polyphonia

Właśnie ukazał się debiutancki album norweskiego tria Muddersten. Jeżeli lubicie nieoczywiste wykorzystanie tuby, gitary i obiektów, to koniecznie sprawdźcie ich materiał.

Wytwórnia Sofa opublikowała pierwszą płytę Håvarda Voldena (gitara, taśmy), Martina Taxta (tuba, elektronika) i Henrika Olssona (obiekty, tarcie, instrumenty perkusyjne). Ich krążek nosi tytuł „Karpatklokke”. W opisie nagrań wydawcy porównują muzykę Muddersten z procesami, jakie można zaobserwować w naturze, dokładnie związane z przebijaniem się roślin na powierzchnię twardej, wysuszonej i kamienistej ziemi. Początkowo jakoś ciężko mi było przyjąć taką interpretację, ale po wnikliwym przesłuchaniu tych siedmiu kompozycji udało mi się gdzieś w wyobraźni połączyć oba światy. Preparowana tuba Taxta (często bardzo niskie dźwięki) wykonuje swoisty odwiert w gęstej materii, tym samym torując drogę pozostałym instrumentom. Momentami ich eksperymenty brzmią niczym dobrze pracująca fabryka, choć niekoniecznie oblepiona smarami, porośnięta różnorodnymi fakturami mikrotonalnych klików, chrobotów, tarć, zgrzytów, szelestów. Muzycy ewidentnie pną się ku totalnej abstrakcji.